Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie

Wydarzenia

Zobacz pozostałe wpisy

 

31 grudnia 2007

23 listopada 2007 r. - Dogoterapia w DSK

23 listopada 2007 r. Dziecięcy Szpital Kliniczny im. prof. Antoniego Gębali w Lublinie gościł czworonożnych terapeutów wraz z ich opiekunami wolontariuszami. 

Dogoterapia jest jedną z metod rehabilitacji, w której odpowiednio przeszkolony pies „przyjaciel” wspomaga terapeutę, często wolontariusza. Najlepiej w roli terapeuty sprawdzają się labradory czy alaskany malamuty. Psy szkoli się od czwartego tygodnia życia, a po roku sprawdza się, jak reagują na stres i czy nie przejawiają najmniejszej oznaki agresji. Jeśli przejdą taką próbę pomyślnie kieruje je się do pracy z chorymi.

Główne działanie takiej terapii kontaktowej polega na nawiązaniu psychicznej więzi ze zwierzęciem, co przyśpiesza leczenie pacjenta i ułatwia przejść przez chorobę. Zaletą takiej terapii jest prostota, szybkość i skala osiąganych efektów. Dzieci niepełnosprawne, upośledzone umysłowo czy mające zaburzenia psychiczne nawiązują z czworonożnymi terapeutami więzi psychiczne. Psy pomagają pacjentom z dysfunkcjami narządu ruchu w ćwiczeniach fizycznych.

Dzięki wprowadzeniu dogoterapii do oddziałów szpitalnych i do procesu leczenia pacjentów, na twarzach dzieci pojawia się uśmiech i radość. Niejednokrotnie dzieci wypowiadają pierwsze słowa, a także mają motywację do życia.

W Polsce dogoterapię zapoczątkowała w 1987 r. Pani Maria Czerwieńska, Prezes Fundacji CZE-NE-KA. W ramach programu „Pomóżmy razem” Fundacja odwiedziła kilka szpitali w Polsce, w tym DSK.
23 listopada 2007 r. Dziecięcy Szpital Kliniczny im. prof. Antoniego Gębali w Lublinie gościł czworonożnych terapeutów wraz z ich opiekunami wolontariuszami. W Oddziale Rehabilitacji na widok 2 labladorów i 2 malamutów zapanowała prawdziwa euforia, a radości nie było końca. Przez ponad godzinę dzieci, ich rodzice, a także personel Oddziału nie mogli odejść od żywych pluszowych „maskotek”. Psy bez żadnych oporów sadowiły się na łóżkach pacjentów, przynosząc wielką frajdę dzieciom. Bez oznak jakiegokolwiek zniecierpliwienia czy zdenerwowania pozwalały dzieciom dotykać się za uszy, przytulać czy nawet ciągnąć za ogon. Pieski po prostu sprawdziły się rewelacyjne.

Mamy nadzieję, że dogoterapia na stałe zagości w pracy rehabilitantów z Oddziału Rehabilitacji DSK.

Agnieszka Osińska